środa, 22 maja 2013

Przeniesienie, ale walczę dalej!

Z racji tego, że walczyć nie przestałam, tylko po prostu walczę w innym miejscu. Zapraszam wszystkich zainteresowanych  na bloga http://www.herbata-ze-szklanki.pl/ . Tam opisuje moje zagania z wagą i nie tylko:).

Na blogu W Pogoni za Figurą zostanie wyłączona możliwość komentowania, z uwagi na szerzący się spam, którego nie mam czasu ani chęci uporządkowywać.

Pozdrawiam Wszystkich, którzy jeszcze tu wchodzili.

wtorek, 18 września 2012

Kolejna seria biuro-ćwiczeń

         Odkąd moje dziecko poszło do przedszkola, bardzo rozregulował mu sie rytm dnia, a co za tym idzie ja mam mniej wolnego czasu wieczorami. Niestety gdy maluch zasypia i ja już mam serdecznie dość i nie marze o niczym innym jak o relaksie. Jednak w pracy mam sporo energii którą muszę spożytkować. Nie od dziś wiadomo, że ćwiczenia są dobrym sposobem na koncentrację, która w pracy biurowej jest niezbędna. A co zrobić żeby pracowało się lepiej? Można zjeść batonika:), ale to przyniesie ulgę chwilową, a potem przyjdą wyrzuty sumienia. A można również robić sobie kilkuminutowe przerwy w czasie pracy i poświecić je na ćwiczenia. Efekt będzie nie tylko piorunujący dla ciała ale i dla umysłu.

           
              To tylko 4 minuty, a ćwiczenie powtarzane co godzinę przez 8 godzin naszej pracy da nam 32 cenne minuty. Tak niewiele a zyskuje nie tylko nasze ciało, ale i nasz szef, bo ma skoncentrowanego i zorganizowanego pracownika.

poniedziałek, 17 września 2012

W przewie od pracy- ćwiczenia ramion

        Przez 8 godzin, 5 dni w tygodniu siedzę przed komputerem i pracuję. Cóż nie raz jest tak że nie mam jak się po tyłku poskrobać a innego dnia mam jakieś 30 min spokoju i ten czas notorycznie marnuje. Jako że do poprawki w moim ciele jest wiele, a najgorzej wyglądają ręce to postanowiłam trochę nad nimi popracować.  Wiadomo najlepsze są ćwiczenia z obciążeniem, ale gdy czegoś takiego nie mamy, możemy posiłkować się np wodą mineralną. Ja do ćwiczeń wykorzystałam dwie 1,5 l wody , myślę że ważą jakieś 1,5 kg może nie... Poza tym potrzebne mi było biurko do ćwiczeń " na brzuchu typu pompki", no bo w biurze przecież kłaść sie nie będę, jak by to wyglądało gdyby ktoś wszedł:-p? A tak mogę powiedzieć, że przesuwam właśnie biurko bo robię porządki:-p

       I tak oto w wolnej chwili wykonałam 8 minut ćwiczeń w sumie prawie 9. Delikatnie przystosowując je do warunków biurowych. Tzn pompki robiłam opierając ręce na biurko, a stopy były na ziemi całą sylwetką tworząc kąt 60 stopni, a ćwiczenia na plecach wykonywałam na stojąco w poziomie przed klatka piersiową.

Zapiekanka z białej kiełbasy- Na konkurs

  Dziś wpis dla łasuchów, a co tam:).  Chciałam się z Wami podzielić fajnym przepisem na kiełbasę białą, może to nie jest danie typowo light, ale na pewno smaczne. Ps. Zamiast kupować kiełbasę w sklepie, można ją zrobić samemu, wtedy kiełbaska jest jak najbardziej light, bo wiemy co w nią wkładamy. Ja kiełbaski dostałam od mojej mamy, i w dużej mierze jest tam mięsko drobiowe, choć nie bez tłuszczu.



Składniki
-2 jabłka kwaśne ( najlepiej szara reneta)
-2 małe papryki jedna czerwona druga zielona
-3 duże ziemniaki
- 4-5 kiełbasek białych
- cebula
- zioła prowansalskie ( prymat)
- tymianek ( prymat)
- sól
- pieprz
- ketchup/ przecier pomidorowy

Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy i podgotowujemy. W tym czasie, kroimy paprykę na paseczki, jabłka obieramy i kroimy na ćwiartki ( mogą być mniejsze kawałki). Obieramy i kroimy cebulę ( jak kto lubi, ja wolę  takie "piórka"). Gdy ziemniaczki są już podgotowane, kroimy je w talarki i układamy na samym spodzie naczynia żaroodpornego, potem wysypujemy cebulkę, na niej układamy kiełbaski a w wolne miejsca wkładamy pokrojoną paprykę i jabłka. Posypujemy wszystko przyprawami i wkładamy do piekarnika na jakieś 25 minut. W ty czasie Potrawa musi być przykryta. Po 25 minutach ściągamy pokrywkę i  polewamy kiełbasę przecierem lub ketchupem. Po czym odstawiamy ją na kolejne 20 min do piekarnika, ale już bez pokrywki.
Po tym czasie danie jest juz gotowe do podania:)

Temperatura w jakiej należy piec to 200-220 stopni, oczywiście wiele zależy od piekarnika.

piątek, 14 września 2012

Sukieneczki są w kropeczki

No to mam sukienkę. Teraz tylko wziąć dupkę w troki i ćwiczy,ć a nie tylko pisać o ćwiczeniach.
Co do wstążki z przodu chyba z tego zrezygnuje bo sukienka doskonale kryje to co chciałam ukryć plus jeszcze bielizna korygująca i będzie ok. No i zrzucić paskudne boczki oczywiście...



niedziela, 9 września 2012

Ile ważą majtki?

      W poniedziałem pasowałoby wejść na wagę, ale tak jakoś nie wiem, ćwiczyłam dzielnnie przez pół tygodnia aż do czasu gdy złapało mnie przeziębienie... Jak jestem chorato żrę i to nie jest przesada. Powinnam sobie założyć kłódkę na lodówkę, bo mój głód bierze się z obolałego gardła. Podczas gdy inni przestaja jeśc ja po prostu pochłaniam wszystko.



           Nie zważe się, bo pewnie zastanawiałabym się ile ważą majtki. W ogóle kiedyś stanęłam na wadze w negliżu, a gdy waga pokazała za dużo to zaczęłam sie zastanawiać ile moga ważyc moje włosy... Tak to na pewno przez nie był taki skok powinnam sobie odjąć co najmniej 1,5 kg. Majtki? Cóż na pewno ważą kilogram! o staniku nie wspomnę:).

Jutro pobudka o 5:00, wygrałam aukcję z sukienka w kropki i pasuje jakoś w niej wyglądać.

niedziela, 2 września 2012

Operacja wrzesień.

          Wrzesień to u nas miesiąc innowacji. Dziecko idzie do przedszkola, ja muszę odnaleźć się w nowej sytuacji. Dla tego postanowiłam sobie dołączyć cel do tego września.
Miało nie byc celu, ale jednak to idealny moment na mini wyzwanie jakim jest dla mnie spadek wagi.

Dzień będę zaczynać o godzinie 5:00 i dla rozruszania będę ćwiczyć:


 

 

 



Ćwiczenia wieczorne:


 

 


 


Cel: 78,7 kg! w październiku. I nie ma wymówek że czasu brak, dziecko będzie oglądać wieczorynkę a ja w tym czasie poćwiczę. A rano? Cóż, kto rano w staje temu waga uśmiech daje...

Reklama