piątek, 17 lutego 2012

2 rozmiary mniej!

    Nie będę opisywała żadnej diety, ćwiczeń ani niczego co trzeba by łykać, pić, wąchać czy wklepywać w ciało.Napiszę o najprostszym sposobie na poprawienie sylwetki i nie będzie to bielizna wyszczuplająca tylko spodnie/leginsy.

                                        (źródło)
      Swoją parę dostałam pod choinkę od ojej mamy i szczerze mówiąc na początku nie byłam do nich przekonana, ale do czasu. Jestem zagorzałą przeciwniczką wysokiego stanu, nie czułam się nigdy w takich spodniach dobrze, choć na pewno poprawiały wygląd. Do tejże pary podeszłam z ogromnym dystansem. Pierwsze co z nimi zrobiłam to... wrzuciłam na półkę i tak przeleżały ponad miesiąc. Jednak pewnego dnia postanowiłam spróbować, ubrałam i nagle mój luby stwierdził, że jakoś tak inaczej wyglądam, jakby mi co najmniej z 10 kg ubyło. Szok... w pracy to samo, salwa pochwał i w ogóle. Od tamtej pory stwierdzam, że te leginsy działają cuda a i sama sie lepiej czuje przechodząc obok lustra:)

Odchudzanie w moi wykonaniu

        Teoretycznie powinno się jeść 5 posiłków dziennie, w praktyce ja osobiście nie mam za bardzo na to czasu i jem 3 większe, czasem 4, a tym czwartym posiłkiem sa wtedy orzechy. Wszystko przez to żeby pobudzić metabolizm. Wbrew pozorom żeby schudnąć nie trzeba przestać jeść, a wręcz przeciwnie. Czasem wystarczy jeść to co zawsze ale o stałych porach. W innych przypadkach  należy wprowadzić pewne ograniczenia dotyczące ilości i jakości.

        Ja osobiście nie należę do osób lubiących się głodzić. Wręcz przeciwnie kocham jeść, najlepiej jak najwięcej, dla tego też staram się komponować posiłki tak, aby tego co jem było duuużo.  Nie jem non stop tego samego, lubię urozmaicenia.
 
        Jak na diecie mozna sie najeść? To bardzo łatwe, wystarczy że komponujesz składniki tak aby miały jak najmniej kalorii dzieki czemu można sobie pozwlic na większa ich ilość np.

Sałatka poranna
1/2 cabuli
1 ogórek duży albo pół szklarniowego
1 pomidor
trochę jogurtu naturalnego lub serka wiejskiego light

         Boba energetyczna:), człowiek zje wszystko i czuje się przyjemnie przepełniony a waga spada. Oczywiście to nie jest jedyny posiłek dnia:).

         Ćwiczenia: Chcę zacząć biegać od marca, albo odkąd zniknie śnieg, obecnie maltretuje w domu orbitrek, robię co drugi dzień brzuszki 5 serii po 20 powtórzeń i planuję wciągnąć na listę aerobic z płyty.
Wysiłek fizyczny jest dla nie katorgą, zawsze wolała sporty drużynowe niż suche ćwiczenia, ale trzeba jakoś się wziąć za siebie i nie narzekać

czwartek, 16 lutego 2012

Początki

Od października 2011 wzięłam się za swoją figurę, albo raczej za samą dietę. Start miałam nie tęgi, bo na wadze wyświetlała się liczba 90,2 kg.  Od tamtego czasu trochę sie zmieniło. Obecnie waga raczy mnie cyfrą 82 KG czyli o 8 kg mniej. Nie wiele jeśli chodzi o rozpiętość miesięczną, ale jednak cieszy tym bardziej, że widać to po ubraniach.

Bloga zakładam bo wydaje mi się, że będzie mi łatwiej wytrwać, nie zamierzam pisać jedynie o diecie, ale również o sporcie, ubraniach i kosmetykach, które figurę poprawiają.

Tak czy inaczej nie zamierzam pisac o głodzeniu się bo nie w tym rzecz, ten blog bedzie poświecony idealnej figurze co nie znaczy, że wychudzonej:)

Reklama