wtorek, 8 maja 2012

Będę żyła:)

Ból był znaczny więc zawitałam do szpitala chcąc się upewnić czy to nie jakieś pękniecie. Zrobiono mi kilka fotek, zostawiłam autograf i wyszło postawiono diagnozę "skręcenie stawu skokowego". Dla nie wtajemniczonych, będę żyła:)! To ta dobra nowina, a gorsza jest taka, że Pani doktor nie bardzo wierzy, że przestanie boleć do czwartku. A w czwartek jestem umówiona na bieganie:/ i klops...

Reklama